Poznaj nasze wycieczki do Izraela, Palestyny oraz do Jordanii
Dlaczego, w trakcie wycieczki do Izraela, koniecznie trzeba odwiedzić Akko?
- zobaczysz wspaniałą twierdzę krzyżowców z epoki krucjat
- pospacerujesz po orientalnym starym mieście, z licznymi siukami
- skosztujesz autentycznej kuchni arabskiej
Gdzieś w oddali zachodziło słońce. Ostatnie przebłyski dnia odbijały się w wodach portu, a ciepły wiatr smagały mury obronne dawnej twierdzy. Stałem na wąskim pomoście i starałem się zebrać wspomnienia po cudownym dniu spędzonym w Akko. To niesamowite miasto, przepełnione z jednej strony atmosferą Orientu, a z drugiej – pamiątkami po ostatnich miesiącach rządów Krzyżowców w Palestynie. Miasto mniej znane niż choćby sąsiednia Jafa, ale na pewno warte tego, aby wpisać je na listę miejsc odwiedzonych w trakcie wycieczki do Izraela.

Od Fenicjan do Rzymian
Akko, liczące ponad cztery tysiące lat, powstało jako port morski. Kiedy później tworzył się starożytny Izrael, miasto pozostało poza jego granicami i pełniło funkcję ważnego fenickiego portu handlowego. Gdy ziemie dzisiejszego Libanu i północnej Palestyny zostały podbite przez Aleksandra Macedońskiego, w Akko utworzono mennicę i zwiększono jego rolę handlową. Przed dwoma tysiącami lat miasto ostatecznie dostało się w ręce Rzymian i od tego momentu jego rola zaczęła stopniowo spadać. Rzymianie postawili bowiem na rozwój Cezarei położonej ok. stu kilometrów na południe. Kilka wieków później Akko ponownie stało się ważnym portem handlowym i takie właśnie miasto poznali Krzyżowcy.
Akko w czasie krucjat
Miasto zostało zdobyte dość późno, biorąc pod uwagę fakt, że leżało na wybrzeżu. Uczestnicy krucjat zdobyli je pięć lat po Jerozolimie. Za to bardzo szybko powstały tu kolonie wszystkich ważnych włoskich republik morskich: Wenecji i Genui, ale też Amalfi i Pizy. Okręty z tych miast przewoziły przez Morze Śródziemne nie tylko rzesze pątników, osadników czy rycerzy, ale też egzotyczne arabskie przyprawy i tkaniny. Potężne mury twierdzy uległy pod koniec XII wieku wojskom Saladyna. Już cztery lata później wrócili tu Krzyżowcy, a Akko zostało stolicą Królestwa Jerozolimy na kolejny wiek.



Spacerem po Cytadeli
Myli się ten, kto sądzi, że współcześnie oglądane mury pochodzą oryginalnie z epoki krucjat. Cytadela, jaką dziś oglądamy, to dzieło budowniczych sprzed zaledwie 300 lat. Na szczęście XVIII-wieczne mury stoją na dość dobrze zachowanych pozostałościach twierdzy – Podziemnego Miasta Krzyżowców. Musimy pamiętać, że pierwotnie nie były to podziemia, ponieważ poziom miasta znajdował się kilka metrów niżej niż współcześnie. Zwiedzając Cytadelę możemy wędrować przez wielkie sale, które – według badaczy – były niegdyś dormitoriami i refektarzami zakonników. Dostępne są też tajemnicze przejścia, a nawet latryny z epoki średniowiecza. Warto wejść również na mury, aby podziwiać ich potęgę z bliska.
Tyle wspomnień z jednego dnia, tyle wrażeń, tyle megabajtów zdjęć! Wiem, że chciałbym tu wrócić. Moja kolejna wycieczka do Izraela na pewno też będzie mieć na trasie Akko!