Zobacz nasze wycieczki na Maderę (oraz do równie słonecznej południowej części Portugalii)
Wino Madera – o czym winnym warto wiedzieć podczas wycieczki na Maderę?
- to jedno z najmocniejszych win w Europie – osiąga nawet ponad 20%
- to właśnie Maderą opijano deklarację niepodległości pewnego ważnego kraju na świecie
- dawne madery powstawały podczas podróży oceanicznych, a dzisiejsze…
Zapewne po polskie ziemi chodzi całkiem spora liczba osób, dla których „madera” to nie wspaniała wyspa, ale… wino. Zresztą podobnie może być z również portugalskim, choć kontynentalnym miastem Porto, które dało nazwę winu. Ale celem tej opowieści ma być jednak wino Madera – jest to nie byle jaki trunek. To właśnie nim świętowano podpisanie Deklaracji Niepodległości Stanów Zjednoczonych pod koniec XVIII wieku. To również nie jest (wbrew pozorom!) wino dla osób o słabszej głowie – ma swoją moc! A skąd się wzięło wino Madera? Jak powstaje? – jeśli już macie ochotę na toast tym szlachetnym napojem: poczytajcie! Bowiem wino to bardzo ważny element każdej wycieczki na Maderę.

Wino Madera i jego historia
Początki uprawy winorośli na wyspie są niemal tak stare, jak portugalskie osadnictwo na Maderze. Sięgają bowiem XV wieku. Wyspa Wiecznej Wiosny, dzięki wulkanicznej glebie i dużej sumie opadów, nadaje się idealnie do uprawy winorośli. A dzięki bardzo zróżnicowanemu klimatowi, zależnemu od wystawy słonecznej oraz od sumy opadów w różnych częściach wyspy, posiada aż 7 mikroklimatów i 11 regionów winnych.
Winorośl jest uprawiana na około 500 hektarach – czy to dużo? Oceńcie sami – z jednej strony to nie aż tak wielki obszar, ale jeśli wziąć pod uwagę powierzchnię wyspy oraz tamtejsze góry, to powierzchnia nie wydaje się aż tak mała. Maderskie wino rośnie na poios – niewielkich, tarasowych poletkach, położonych zarówno blisko oceanu, jak i w górach. Uprawą winorośli zajmuje się ok. tysiąca osób, a dalsze kilkaset zatrudnionych jest przy produkcji wina i jego sprzedaży.
Wino Madera zyskało popularność w okresie licznych morskich podróży z Portugalii do jej kolonii za oceanem. Wtedy do wina (wtedy jeszcze branego z kontynentu) zaczęto dodawać spirytus z trzciny cukrowej. Dzięki temu portugalski napój Bachusa zyskiwał na smaku. Co ciekawe: początkowo marynarze sądzili, że nowy, bogatszy smak wina jest skutkiem podróży morskiej! Zaczęto więc pakować beczki z winem na statki, aby po długiej podróży przywieźć je z powrotem do Lizbony! Dopiero później okazało się, że nowy aromat to efekt nie morza, ale spirytusu i temperatury.

Jak powstaje współczesna madeira?
Dziś oczywiście nikt nie ładuje beczek na okręty. Wszystko odbywa się na lądzie, ale w warunkach zbliżonych do tych sprzed wieków. Chodzi, rzecz jasna, o odpowiednio podwyższoną temperaturę dojrzewania. Oraz… o zawartość alkoholu.
Fermentacja win z Wyspy Wiecznej Wiosny zostaje przerwana przez dodanie alkoholu. Dzięki temu w momencie rozpoczęcia dojrzewania (zwykle w beczkach z dębu brazylijskiego lub amerykańskiego) wina mają już ok. 15-19%. Po nim – jeszcze więcej! Po fermentacji wino trafia do cieplarni, gdzie (w temperaturze od 30 do 40C) przebywa od pół roku nawet do 12 miesięcy. Niektórzy, gorsi, producenci starają się przyspieszyć ten proces, podgrzewając wino nawet do 50 stopni; wtedy trwa on nie dłużej, niż pół roku. Z kolei najszlachetniejsze madery dojrzewają wolniej i w warunkach naturalnych – pod zadaszeniem, na słońcu, nawet do… dwudziestu lat! Co ciekawe, każdego roku wyparowuje ok. 2-3% wina, co powoduje, że staje się ono jeszcze mocniejsze…



Jaką maderę kupić?
To, czy z wycieczki na Maderę wrócicie z taką czy inną butelką, zależy już tylko od Waszych upodobań. Przecież miłośnik win słodkich nie kupi wytrawnego i na odwrót! Malvasia to dość ciężkie i ciemne wino deserowe, w którym nawet mniej wprawny miłośnik wina poczuje nutkę palonego karmelu. Bual to wino półsłodkie, aromatyczne, również o smaku karmelu. Vredelho to odmiana półwytrawna, posiadająca lekko kwaskowy i orzechowy aromat. Z kolei Sercial to napój dla miłośników win wytrawnych. Ma ono dość wyrazisty smak i zapach, z posmakiem dojrzałego sera typu parmezan.
Koneserzy sięgną z pewnością po wina rocznikowe, które spędziły w beczkach dwadzieścia lat. Ale najlepsze z nich mogą leżakować nawet przez pełne stulecie! Co ważne – madeiry, nawet po otwarciu butelki, nie psują się i mogą być przechowywane długie tygodnie czy miesiące. No ale… któż by się oparł aromatowi wina z Wyspy Wiecznej Wiosny i nie wypił do szybciej?
A Wy: którą odmianę wina przywieziecie z sobą z wyprawy na Maderę?
Zobacz nasze wycieczki na Maderę (oraz do równie słonecznej południowej części Portugalii)

Promocyjne terminy
Warszawa-Chopin
Poznań
Wrocław
Kraków
Wszystkich terminów:3
Najbliższy wyjazd:
18.10.2025 – 25.10.2025