Wyprawa do Nepalu - trekking do bazy pod Annapurną - 16 dni

Wyprawa do Nepalu - trekking pod Annapurną

Dzień 1
Spotykamy się na wybranym lotnisku, dokonujemy odpraw i lecimy do Kathmandu (z przesiadką w jednym z portów europejskich, bliskowschodnich lub w Indiach). Rozpoczyna się nasza wycieczka do Nepalu.

Dzień 2
Po przesiadce lecimy do Kathmandu, po południu lądujemy w stolicy Nepalu, mamy czas na odprawy nepalskie oraz na wizowanie. Potem jedziemy do hotelu. W centrum wymienimy pieniądze, a potem pójdziemy na pierwszą nepalską kolację.

Dzień 3
Śniadanie zjemy w hotelu, a potem udamy się na całodniowe zwiedzanie Kathmandu. Spacer po centralnym placu starej części stolicy - Durbar Square ze świątyniami fundatorów, Hanuman Doka i Pałac Królewski, Dom Żywej Bogini Kumari. Później damy Wam czas wolny w sieci urokliwych ulic na własne odkrywanie tajemnic kulinarnych Nepalu. Później pojedziemy na na przedmieścia, gdzie odwiedzimy buddyjską świątynię Boudnath, będącą jednocześnie głównym ośrodkiem tybetańskim w Kathmandu. Można tu regularnie spotkać mniszki i mnichów buddyjskich lub też zwykłych ludzi, modlących się, korzystających z młynków modlitewnych czy modlących się mantrami.
Wieczorem ujrzymy panoramę stolicy z okolic tzw. Świątyni Małp - Swayaboudnath. Wieczorem czeka nas kolejna kolacja, a po niej nocleg w Katmandu.

Dzień 4
Po wczesnym śniadaniu wyjeżdżamy do Pokhary, po drodze będą postoje z możliwością wyżywienia się (we własnym zakresie). Późnym popołudniem, zależnie od godziny przyjazdu, pójdziemy do miasta na czas wolny w centrum tego drugiego miasta Nepalu, położonego nad jeziorem Pheva. Potem wspólnie pójdziemy na kolację. Nocleg czeka nas w Pokharze.

Dzień 5
Śniadanie,a po nim pojedziemy w okolice wioski Nayapul, do doliny Modi Khola. Tu możemy powiedzieć, że trekking Himalaje rozpoczyna się naprawdę! Dojdziemy do wioski Birethanti, skąd rozpościera się pierwsza, jeszcze odległa panorama słynnej, świętej góry Machhapuchhare (zwanej też Rybim Ogonem lub Rybim Grzbietem). Potem wejdziemy w boczną dolinę i będziemy sukcesywnie podchodzić do Tihkendungi (ok. 4h marszu) na kolację i nocleg.

Dzień 6
Po śniadaniu czeka nas c.d. podejścia. Dziś po raz pierwszy przekroczymy wysokość Tatr. Na początek niemal dwugodzinne podejście schodami do wioski Ulleri, potem już łagodniej pośród rododendronowego lasu w kierunku miejscowości Ghorepani. Nazwa mijanej wioski oznacza „końską wodę” – dawniej był to bowiem punkt pojenia mułów lub koni w trakcie karawan. Później dotrzemy do Ghorepani, skąd (przy dobrej widoczności) rozpościera się wspaniała panorama południowej ściany Dhaulaghiri. Dziś tu właśnie nocujemy – tego dnia warto położyć się wcześniej, jako że kolejnego dnia czeka nas naprawdę wczesna pobudka.

Dzień 7
Zgodnie z obietnicą - wstajemy naprawdę wcześnie i wychodzimy o świcie (koniecznie z czołówkami!) na Poon Hill. Dla wielu z nas będzie to pierwsze w życiu (a dla wszystkich podczas tej wyprawy do Nepalu) przekroczenie magicznej bariery 3000 metrów n.p.m. Z Poon Hill podziwiamy panoramę tej części Himalajów, po czym wracamy do lodge’y na śniadanie. Po spakowaniu udajemy się w ok. 5,5-godzinny trekking do miejscowości Tadapani.

Dzień 8
Po śniadaniu wychodzimy w kierunku doliny Modi Khola, prowadzącej w kierunku bazy do Annapurną. Około 1,5-godzinne zejście do osady Chomrong, a potem sukcesywne podejście doliną przez (na zmianę) las bambudowy i rododendronowy. Po około siedniu godzinach marszu docieramy do osady Himalayan Hotel, gdzie odpoczywamy przez dalszymi etapami trekkingu.

Dzień 9
Dziś krótki etap z plecakami oraz przekroczenie bariery 3500 metrów. Stopniowo podchodzimy doliną w kierunku bazy pod niemal nigdy nie zdobywaną górą Machhapuchhare (to święty szczyt Nepalu). Po około trzech godzinach drogi przekraczamy umową granicę Południowego Sanktuarium Annapurny – tworzą ją potężne filary skalne. Po dalszej godzinie lub półtorej docieramy do bazy pod Machhapuchhare. Tam czeka nas odpoczynek przed jutrzejszym przekroczeniem bariery 4000 metrów. Wieczorem, jeśli tylko pogoda pozwoli będziemy podziwiać niesamowity zachód słońca rozświetlającego okoliczne szczyty.

Dzień 10
Ponownie wczesna pobudka, wschód słońca, śniadanie (być może w odwrotnej kolejności). Czeka nas trekking bez plecaków do południowej bazy pod Annapurną, pierwszym ośmiotysięcznikiem zdobytym (1950 r.) przez człowieka. Seria niesamowitych fotografii w bazie, potem około 1,5-godzinne zejście pod Machhapuchhare. Tam bierzemy plecaki i już obciążeni wracamy do znanego nam z drogi pod górkę Himalayan Hotel. Tam kolacja i zasłużony odpoczynek po długiem i – co ważne – najwyższym dniu trekkingu.

Dzień 11
Czas w dół! Po ostatnim wysokogórskim śniadaniu zmierzamy z każdym krokiem coraz niżej. Odwracając się nadal widzimy słynny Rybi Grzbiet, ale pozostałe najwyższe szczyty stają się coraz odleglejsze i mniej widoczne. W godzinach południowych warto zrobić sobie postój w Chomrongu, do czego zachęcają tutejsze piekarnie oraz lodge! Potem już na dobre żegnamy wysokie góry, aby pod wieczór znaleźć się w Ghandrung, na wysokości zaledwie 1900 metrów. Tak zasłużona, ostatnia w Himalajach, kolacja i nocleg.

Dzień 12
Schodzimy pośród tarasowych, zielonych pól, bzyczących owadów (czy nie brakowało ich Wam w górach?) do szosy, skąd pojedziemy bezpośrednio do Pokhary. Tam można będzie ostatecznie zmyć z siebie górski brud, odpocząć po trudach trekkingu. Po południu odwiedzimy Muzeum Himalaizmu, a na koniec naszej himalajskiej przygody będziemy podziwiać (oby tylko pogoda pozwoliła!) zachód słońca nad Himalajami i Pokharą ze wzgórza nad miastem, na którym stoi również Stupa Światowego Pokoju.
Kolacja i nocleg w Pokharze.

Dzień 13
Zjemy śniadanie i pojedziemy do Kathmandu. Po południu przyjeżdżamy do stolicy kraju i udajemy się nad rzekę Bagmati, gdzie podziwiać będziemy (z zewnątrz) świątynię Pashupatinat. Jako, że jest to chram położony nad rzeką, uznawaną przez hinduistów za świętą, jest to również popularne w stolicy miejsce kremacji. Być może również nam uda się zobaczyć nepalski, hinduistyczny pogrzeb?
Potem wracamy do centrum na kolację i nocleg.

Dzień 14
Po śniadaniu zwiedzanie okolic Kathmandu, dwóch królewskich miast. Najpierw pojedziemy do Patanu (dawna nazwa to Lalitpur – miasto piękna), zamieszkałego w większości przez Newarów, słynących z doskonałych umiejętności rzemieślniczych. Miasto pochodzi z III wieku, jest zatem starsze od Kathmandu. Spacer przez Durbar Square z pałacem królewskim z XVII wieku ze wspaniale rzeźbionymi oknami oraz ze świątynią Kriszny, również sprzed niespełna czterech stuleci. W ciągu dalszego spaceru po mieście zobaczymy też Złotą Świątynię (tak naprawdę to złotem pokryty jest „tylko” dach) oraz Świątynię 1000 Buddów.
Później pojedziemy do sąsiedniego Bhaktapur – jego centralną częścią jest również plac Durbar, którego dominanta jest słynny Pałac 55 okien. Wchodzi się doń przez Złotą Bramę, wykonaną ze złoconego brązu. Później udamy się też szlakiem bhaktapurskich świątyń – m.in. najwyższa w Nepalu, pięciostopniowa pagoda Nyatapola, Durga Vatsala ze „szczekającym dzwonem” czy Kasi Bishwanath, poświęcona Wisznu, walczącemu z demonami.
Wieczorem wracamy do Kathmandu na kolację i nocleg.

Dzień 15
Śniadanie, potem (zależnie od godziny wylotu) możemy mieć czas wolny w centrum na ostatnie zakupy. Później jedziemy na lotnisko i wylatujemy do Europy.

Dzień 16
To ten moment, kiedy kończymy naszą przygodę z Nepalem i Himalajami. Lądujemy w Europie i pełni planów udajemy się do domów. Zakończenie wyprawy w Himalaje.